żeby nie było: sztuczną biżuterią w żadnym wypadku nie
gardzę, a do tej bransoletki mam szczególną słabość. kojarzy mi się z rycinami
z Baśni Braci Grimm, oczywiście w wersji, gdzie okrucieństwa nie brakuje, bo
tylko tę wersję uważam za jedyną słuszną (ale dobro i tak zwycięża, spokojnie).
kto nie czytał – polecam.
jacket&bag&trousers: sh / bracelet: house
Piękne włosy i świetny look! ♥
OdpowiedzUsuńpięknie, bransoletka rzeczywiście świetna i w ogóle całość!
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz! bardzo podoba mi się kurtka i bransoletka!
OdpowiedzUsuń